Dahab - dzion 2

piątek, 30 grudnia 2011

W sumie to zaczęliśmy się tu nieco nudzić, więc w planach pojawiła się deska i rozkmina co ciekawego dzieje się na przedmieściach... no i też nie dzieje się nic ciekawego, ale jest więcej fajnych stworów niż w centrum. Pojeździliśmy nieco na pace, pogadaliśmy z o arabskich zwyczajach sylwestrowych (dzika odpina raczej odpada) no i pouczyliśmy dwóch lokalesów jeździć na desce (raczej z kiepskim skutkiem).

 chłopaki na mieście

pre-kebab

 święta


 Marl cziluje

Adam cziluje

plażka

pustynnie



lokales pierwszy


A propos Sylwestra - przemieszczamy się do Kairu. 20 milionów mieszkańców powinno wykombinować coś ciekawego.

1 komentarze:

Anonymous pisze...

jest i faaaaaaaaf! dzieki sisi C: [zamawiam skatera w japonkach!]

Prześlij komentarz